Nasza drużyna liczyła na rewanż za nikłą porażkę z pierwszej rundy w Szczecinie. Nic takiego nie miało jednak miejsce, gdyż goście od początku kontrolowali spotkanie. UMKS prowadził tylko przez chwilę, w połowe pierwszej kwarty (14:13). Potem przewaga gości nie podlegała dyskusji.
Nasi zawodnicy znów wyraźnie przegrali deskę. Między innymi stąd wzięły się seryjne punkty z pola 3 sekund Karola Pytysia, który ostatecznie zakończył spotkanie mając na koncie 25 punktów. Całością świetnie dyrygował doświadczony Łukasz Pacocha i to wystarczyło na słabo dysponowanych tego dnia kielczan. W naszej drużynie na wyróżnienie zasługuje jedynie Hubert Makuch. Nasz rozgrywający często brał ciężar odpowiedzialności na swoje barki, ale nie miał wsparcia wśród kolegów i jego skuteczne i liczne indywidualne akcje na nic się zdały.
UMKS Kielce – AZS Radex Szczecin 66:84, (14:20, 17:22, 21:24, 14:18)
UMKS: Makuch 18 (1x3), Fąfara 4, Busz 3 (1x3), Król 7 (1x3), Wróbel 15 (1x3) – Miernik 4, Kijanowski, Bacik 5 (1x3), Tokarski, Osiakowski 2, Kamecki 8.