Strona klubu UMKS Kielce

Open/Close
I SPOTKANIE FINAŁOWE
O AWANS DO PIERWSZEJ LIGI
Sobota 12 kwietnia 2014 g. 16:30
 69 : 65 
II SPOTKANIE FINAŁOWE
O AWANS DO PIERWSZEJ LIGI ZAPRASZAMY
Środa 16 kwietnia 2014 g. 19:00 Hala przy ul. Żytniej w Kielcach
 70 : 82 

Pozostał wielki niedosyt...

środa, 05 grudzień 2012 21:37 Napisał 
Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Olbrzymi niedosyt i wielką złość mogą czuć koszykarze UMKS-u Kielce. Nasza drużyna znów nieznacznie uległa rywalom.Tym razem lepszy od kielczan, o zaledwie dwa punkty okazał się Wikana Start Lublin.

Wikana Start Lublin – UMKS Kielce 79:77, (26:19, 6:22, 23:14, 24:22)
UMKS: Busz 16 (4x3), Król 16 (3x3), Fąfara 11 (2x3), Miernik 11(1x3), Kijanowski 9 (1x3), Wróbel 8, Makuch 4, Kamecki 2, Tokarski.

W 7 minucie gospodarze prowadzili 17:4 i wydawało się, że kielczan czekają spore kłopoty. Nic jednak z tych rzeczy, bo jeszcze w pierwszej kwarcie rozpoczął się "trójkowy" koncert naszego zespołu. Rafał Król, Łukasz Fąfara, Wojciech Miernik i przede wszystkim Artur Busz seryjnie dziurawili kosz lublinian rzutami z dystansu. W efekcie już w 13. minucie kielczanie odrobili straty, a chwilę potem, po kolejnym rzucie szalejącego na obwodzie Busza wyszli na prowadzenie (29:26). Zamroczeni taką sytacją na boisku gospodarze długo nie mogli trafić do kosza, po 8. minutach drugiej kwarty mięli na swoim koncie tylko 2 punkty, a w całą tą odsłonę przegrali aż 6:22.

Niestety tej skuteczności brakło po przerwie, chociaż kielczanie i tak do ostatnich sekund mięli szansę na zwycięstwo. Nawet, gdy gospodarze prowadzili na 20 sekund przed końcem 76:71, udało się szczęśliwie trafić z daleka (Łukasz Fąfara, Artur Kijanowski), ale w odpowiedzi z linii rzutów wolnych nie mylił się Tomasz Celej.

W sobotę UMKS zmierzy się przed własną publicznością z 14 w tabeli SKK Siedlce. Początek o godzinie 18.

 

Czytany 4696 razy Ostatnio zmieniany środa, 05 grudzień 2012 21:49

1 komentarz

  • Link do komentarza kibic czwartek, 06 grudzień 2012 21:55 napisane przez kibic

    Zastanawialiśmy się już od kilku meczów siedząc na trybunach czy można było bazować na zawodnikach
    i ustawieniach z poprzedniego sezonu, tym bardziej że zawodnicy zostali ci sami i po kilku sezonach
    spędzonych razem i ograniu ze sobą prezentowali się dobrze co udowodnili awansując do I ligi. Widać że
    zawodnik gra beznadziejnie kilka spotkań a potem gra bardzo dobrze ale musi to się opierać na zaufaniu
    trenera do zawodnika. Trener jako były zawodnik powinien to bardzo dobrze rozumieć. Uważam że zmiany które
    są wprowadzone muszą znowu być poddane dłuższemu okresowi wspólnego grania i ogrania tylko jest obawa
    że zabraknie nam sezonu. Szkoda że nie zostały wykorzystane osiągnięcia które już mieliśmy. Gra jest
    nieuporządkowana, bardzo szarpana i chaotyczna co widać w statystykach i na boisku. Można też pomyśleć o wsparciu drużyny II albo I trenerem ???? Nie można odebrać trenerowi serca do koszykówki ale chyba to za
    mało. Takie małe refleksje po obejrzeniu wczorajszego i poprzednich meczów.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Partner serwisu
Rolety Kielce

  • Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego oraz dopasowania treści wyświetlanych. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.