Te emocje mogły skończyć się jednak znacznie wcześniej. Pięć minut przed końcem drugiej kwarty goście w skutek dwóch przewinień technicznych naszego zespołu z rzędu za darmo otrzymali bowiem 4 rzuty osobiste, a za chwilę ich przewaga wynosiła już 16 punktów (21:37). Mało kto wierzył wtedy, że kielczanie będą potrafili się podnieść i jeszcze w pierwszej połowie odrobić niemal wszystkie straty.
Gracze UMKS-u pokazali jednak ogromny charakter, a fenomenalny wręcz fragment, w którym gracze Rafała Gila zdobyli 15 (!) punktów z rzędu sprawił, że do szatni krośnianie schodzili prowadząc tylko jednym „oczkiem". Dobrą zmianę dał wtedy Artur Kijanowski, który w dwie minuty zdobył siedem punktów, zaliczył kilka efektownych przechwytów, a także dobrze radzący sobie w obronie Paweł Bacik. – Nie może być tak, że prowadzimy 16 punktami, a za chwilę z tej przewagi nie ma już nic. Takiemu zespołowi jak nasz, nie przystoją takie przestoje – mówił po meczu rozgrywający krośnieńskiego klubu, Kamil Łączyński.
Na początku drugiej polowy, po indywidualnej akcji Marcina Wróbla gospodarze odzyskali nawet prowadzenie (43:41), ale potem skuteczniejsi w ataku byli goście, którzy jeszcze w 3 kwarcie znów odskoczyli kielczanom, tym razem na 10 punktów. Kolejna fantastyczna końcówka UMKS-u, a dokładnie trzy minuty (wygrane 13:5) znów pozwoliły zniwelować straty niemal do zera (59:61 po 3 kwartach). Ostatnie dziesięć minut gry znowu lepiej zaczęli goście. Zdobyli siedem punktów z rzędu i nie pozwolili się już dogonić. Ważne punkty zdobywał Kamil Łączyński, do tego rozdał 10 asyst, a kluczowe „trójki" trafiał także pochodzący z Kielc Wojciech Pisarczyk. Gospodarze starali się jak mogli, wynik próbowali ratować Artur Kijanowski i Marcin Wróbel, ale to goście ostatecznie cieszyli się zwycięstwa.
Dla naszego zespołu to piąta porażka w pierwszej lidze. Za tydzień UMKS podejmował będzie w hali przy ulicy Żytniej Spójnię Stargard Szczeciński.
UMKS Kielce - MOSiR Krosno 71:76 (15:20, 21:17, 23:24, 12:15)
UMKS: Wróbel 15 (2x3), Kijanowski 15, Miernik 14, Busz 9 (2x3), Tokarski 6 (2x3), Makuch 6, Fąfara 4, Bacik 2.
MOSiR; Pisarczyk 22 (2x3), Salamonik 17 (1x3), Pluta 11 (2x3), Oczkowicz 14 (2x3), Łączyński 10 (10 asyst), Paul 2.