„Niedźwiadki" przyjadą do Kielc wzmocnieni doświadczonym rozgrywającym Rafałem Partyką, który dołączył do drużyny Mariusza Zamirskiego tuż przed zamknięciem okienka transferowego i wystąpił już w ostatnim spotkaniu przemyskiej drużyny z Astorią Bydgoszcz. Kielczanie natomiast czują sportową złość po ostatnim spotkaniu ze Zniczem Pruszków, który przegrali na własne życzenie w samej końcówce meczu i chcą się zrehabilitować. O to nie będzie jednak łatwo. - Jest to bardzo silna, zbilansowana ekipa. Myślę, że potencjał mają nawet dużo większy od Pruszkowa – mówi szkoleniowiec UMKS Rafał Gil.
W drużynie z Podkarpacia występuje dobrze znany kieleckim kibicom Dariusz Wyka, który bardzo pomógł naszemu zespołowi w poprzednim sezonie w decydujących o awansie spotkaniach w fazie Play Off. - Mają niewątpliwie nad nami dużą przewagę w warunkach fizycznych, dlatego myślę, że walka na deskach będzie kluczowa. W pierwszej rundzie udało się sprawić niespodziankę (UKS wygrał 64:63 przyp.red). Zrobimy wszystko, żeby i tym razem się udało – kończy Gil. W jego zespole zabraknie prawdopodobnie chorego Alana Jaworskiego. Do treningów wrócił za to skrzydłowy Piotr Osiakowski, który także walczył ostatnio z chorobą.
Początek meczu w hali przy ulicy Żytniej o godzinie 19:30. Bilety w cenach 10 i 5 złotych będą do nabycia w kasie hali.